"Spotkanie ze sztuką" w Grudziądzu
We wtorek (24 kwietnia) po raz kolejny udaliśmy się do Grudziądza, aby zgłębiać tajemnice tego niezwykłego miasta. Tym razem zwiedzaliśmy Kościół parafialny p.w. św. Mikołaja, który należy do najstarszych kościołów ziemi chełmińskiej. Niezwykle ciekawie o świątyni opowiadał nam jej proboszcz - ksiądz kanonik Dariusz Kunicki.
„Budowę obecnego kościoła - w miejsce drewnianego - rozpoczęto w 1286 roku i kontynuowano przez szereg lat. Do 1310 r. wzniesiono prezbiterium, a korpus nawowy i wieżę ukończono w drugiej połowie XIV wieku. Obecnie sklepienia naw pochodzą z wieku XV. Kościół w XVII w. był kilkakrotnie przebudowywany, co przyczyniło się do częściowej zmiany jego pierwotnego wyglądu. W 1728 roku fara została gruntownie odnowiona, a wnętrze uzyskało w pełni barokowy charakter. W 1738 r. wieżę nakryto barokowym hełmem, a w 1769 roku wzniesiono wieżyczkę na sygnaturkę. W latach 1796 - 1804 hełm barokowy zastąpiono klasycyzującym, a w wieżę wmurowano figurki z glazurowej terakoty. W 1896 r. gruntownie odnowiono wnętrze, przywracając mu gotycki charakter i wyposażając je w nowe witraże. Kościół został zniszczony podczas działań wojennych w 1945 r. Odbudowę rozpoczęto zaraz po zakończeniu działań wojennych i kontynuowano ją do roku 1950.” (przedruk ze strony parafialnej)
Krótkiego wykładu o historii kolegiaty wysłuchaliśmy w skupieniu, a potem udaliśmy się na kościelną wieżę. Wejście na nią dostarczyło sporo emocji, ponieważ prowadziły tam wąskie, strome schody. Po drodze mieliśmy okazję zobaczyć stare miechy organowe i zewnętrzne ściany świątyni tuż pod jej dachem. Po pokonaniu ostatnich stopni schodów naszym oczom ukazały się trzy dzwony, z których najstarszy pochodził z 1482 roku. A potem mogliśmy oglądać panoramę Grudziądza i okolic z wysokości kościelnej wieży. Widok był zupełnie wyjątkowy. Z jednej strony Klimek, Wisła, Biała Karczma, z drugiej most, dachy kamienic… Kiedy nacieszyliśmy oczy cudnymi krajobrazami, poszliśmy na chór – prospekt organowy i ponad tysiąc piszczałek zrobiły na nas spore wrażenie.
Po pożegnaniu się z przemiłym przewodnikiem pomaszerowaliśmy na słodki deser do kawiarni „Fado”, a później na szybkie zakupy w Empiku.
Odrobinę zmęczeni, ale bardzo zadowoleni busem PKS wróciliśmy do domu.
Raz jeszcze okazało się, że w Grudziądzu, mieście , w którym tak często bywamy, jest jeszcze wiele niezwykłych miejsc do odkrycia i zobaczenia.
Wycięczkę zorganizowała p. K. Kubacka.
Opiekę na uczniami roztoczyła p. A. Orczykowska.